czwartek, 13 czerwca 2013

Moja nowa przyjaciółka i nowe twory

Nic tak nie cieszy jak nowy zakup....zakup czegoś na co tak długo się czekało....
Mowa oczywiście o maszynie do szycia SINGER Quantum Stylist 9960
 Kilka miesięcy temu stwierdziłam, że czas na zmiany. Moją starą maszynę Łucznik, do której wciąż mam ogromny sentyment  i która nadal świetnie się spisuje postanowiłam wymienić na coś nowszego, coś co z pewnością ułatwi mi życie
i wzbogaci me prace o nowe ściegi. Kilka tygodni temu dotarła do mnie i już skradła me serce. Pierwsze testy wykonałam i jestem zachwycona...Juuupiiiii :)
Ma mnóstwo ściegów i co najważniejsze jest bardzo cicha i prosta w obsłudze.











.... i tildowe nowości




kotki....





i slimaki igielniki




5 komentarzy:

  1. Super maszyna! Pinokio i kotki są piękne, ale powaliły mnie te ślimaczki-igielniki. Są cudne!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super zakup, oby dobrze się sprawował. Wspaniale szyjesz, cudne stworki wychodzą spod Twoich rąk a te slimaki igielniki są wspaniałe!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, maszyna odjazdowa - niech się dobrze sprawuje - ale Twoje tworki to cuda. Pozdrawiam, A.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudna maszyna,ja ostatnio tez kupiłam singera Quantum xl-100,i ma podobne ściegi tez cudne:)jednak nie wiem czemu mam problem z nawlekaniem górnej nitki-zrywa:(muszę poszukać fachowca.
    Tildowe nowości prześliczne i życzę inspirującego szycia.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Maszyna super, ale Twoje dzieła to arcydzieła

    OdpowiedzUsuń